Początki ZNP
Związek Nauczycielstwa Polskiego istnieje od 1905 roku i jest najstarszym związkiem zawodowym w Polsce!
W czasach zaborów nauczyciele zakładali organizacje, bo chcieli być silniejsi w walce o polską szkołę. Jedna z nich – Związek Nauczycieli Ludowych – powstała 1 października 1905 r. w Pilaszkowie koło Łowicza. W ten sposób 125 lat temu zrodziła się organizacja, która stała się zalążkiem Związku Nauczycielstwa Polskiego. Początki ZNP są nierozerwalnie związane z walką nauczycieli o prawo do nauczania w języku polskim!
Fotografia przedstawia członków Zarządu Głównego ZPNSP, Warszawa 1925 r. Siedzą od lewej do prawej: protokolant W.Gruszecki, B.Chróścicki, wiceprezes Związku Z.Nowicki, M.Wysznacka, przewodniczący Rady Finansowej K.Makuch, sekretarz M.Wawrzynowski, wiceprezes Związku K.Stattlerówna, wiceprezes Związku J.Smulikowski, sekretarz generalny R.Tomczak, skarbnik A.Patkowski, M.Kisielnicki.

źródło: Domena publiczna
ZNP podczas zaborów
Walka o polską szkołę oznaczała w czasach zaborów być albo nie być narodu polskiego. Bronisław Chróścicki, świadek tamtych czasów, uczestnik pamiętnego zjazdu w Pilaszkowie, przypomniał po latach, że zaborcy próbowali intensywnie rusyfikować i germanizować polską młodzież, rugując ze szkół język polski i wychowując uczniów w duchu uwielbienia dla cara lub cesarza. W tym celu np. władze carskie założyły aż osiem seminariów nauczycielskich, „które miały przygotować posłuszne zastępy pracowników rusyfikatorów”. I właśnie wtedy stało się jasne, że polscy nauczyciele w walce o wolność mogą i powinni odegrać kluczową rolę, wychowując w duchu patriotycznym najmłodsze pokolenie Polaków. I to czynili.
W różnych miejscowościach prowadzi się tajne szkółki dla dzieci, w ciasnych, dusznych izdebkach, w ciągłej obawie przed policją odbywa się nauka w języku ojczystym – opisywał Bronisław Chróścicki.
Przypomniał też, że nauczyciele organizowali tajne kursy doskonalenia zawodowego podczas ferii Bożego Narodzenia i Wielkanocy.
Na kursach była wykładana literatura polska, historia Polski i geografia, omawiane były zagadnienia oraz wskazówki, jak prowadzić przedmioty w języku polskim w szkole, aby omylić czujność inspektora”. (…) Nie walka partii, nie nienawiść, ale wielka miłość Ojczyzny była przewodnią ideą tych kursów

Zygmunt Nowicki (1881-1944)
Polski Związek Ludowy
Na fali działalności postępowego ruchu nauczycieli ludowych na zjeździe w Warszawie 13 lutego 1904 r. ukonstytuował się Polski Związek Ludowy – nielegalne stronnictwo chłopskie działające w latach 1904-1907 w tzw. Królestwie Polskim (jego czołowymi działaczami byli m.in. Zygmunt Nowicki, Karol Klimek, Stanisław Najmoła, Ludwik Suda). Walka o polską szkołę wkroczyła w nową fazę po przegranej Rosji w wojnie z Japonią w 1905 r. 19 lutego 1905 r. odbył się w Warszawie wiec rodziców, na którym domagano się powrotu polskiej szkoły. Natomiast idea zorganizowania tajnego zjazdu nauczycieli ludowych w Pilaszkowie zrodziła się na fali rewolucji 1905 r., która w Królestwie Polskim przejawiała się licznymi strajkami robotników i młodzieży szkolnej.
Nauczycielstwo na terenie byłego zaboru rosyjskiego rozpoczęło walkę o szkołę polską. Wraz z podmuchem wolności, który przyniósł 1905 r., żywiej zabiły serca, zapłonęły umysły i oto byliśmy świadkami rozpoczęcia tytanicznego zmagania się pracowników oświatowych z przemożnym, bezwzględnym i okrutnym przeciwnikiem, jakim był carat rosyjski i jego system, przepojony duchem Wschodu – mówił po latach Stanisław Nowak, jeden ze współtwórców Związku, pierwszy prezes ZNP i późniejszy senator II RP.

Stanisław Nowak (1859-1936)
Jaktorów i Pilaszków
Stworzenie organizacji nauczycielskiej, która wcielałaby w życie idee polskości, stało się więc 115 lat temu potrzebą chwili. Dlatego w czerwcu 1905 r. odbyło się w Jaktorowie spotkanie kilkunastu działaczy Polskiego Związku Ludowego. Byli wśród nich Stefania Sempołowska, Jadwiga Dziubińska, Jadwiga Jahołkowska, Zygmunt Nowicki, Ludwik Suda, Stanisław Najmoła. Podjęli oni decyzję o zorganizowaniu tajnego zjazdu nauczycieli ludowych w Pilaszkowie, niewielkiej wsi pod Łowiczem, w szkole, której kierownikiem był Stanisław Najmoła (1882-1936), wybitny działacz niepodległościowy, późniejszy aktywny związkowiec. 10 września 1905 r. Polski Związek Ludowy wydał odezwę do społeczeństwa i nauczycieli wzywającą do wprowadzania języka polskiego do szkół. Obradom w Pilaszkowie przewodniczył Zygmunt Nowicki (1881-1944), późniejszy wiceprezes i prezes ZNP, a w czasie II wojny światowej członek Centralnej Piątki stojącej na czele Tajnej Organizacji Nauczycielskiej. Jak wynika ze wspomnień uczestników zjazdu, temperatura emocjonalna obrad była wysoka. Padały ambitne deklaracje polityczne. Na przykład Stefania Sempołowska wzywała do walki z caratem: Kto walczy, ten zwycięża. Jutro do walczących należy.
Na zjazd przybył też znany pisarz Wacław Sieroszewski, który roztaczał w porywającym przemówieniu obrazy męczeństwa tych Polaków, którzy na Sybirze cierpieli męki za to, że szukali drogi do wolności (patrz: Kazimierz Wojciechowski, „Pilaszków – narodziny Związku”, Głos Nauczycielski nr 1 z 6 stycznia 1980 r.)
Jak z kolei relacjonował Bronisław Chróścicki: Po gorących przemówieniach uczestników i zaproszonych gości, deklaracja, ułożona przy pomocy p. Jahołkowskiej, została przyjęta przez nauczycielstwo. Uchwaleniem tej deklaracji zobowiązano się do prowadzenia nauki tylko w języku ojczystym. (…) Jednocześnie uchwalono rozwinąć propagandę wśród całego nauczycielstwa i skłonić je do solidarnego wykonywania uchwały. Wyznaczono też nauczycieli, uczestników zjazdu, odpowiedzialnych za wykonanie tej uchwały w poszczególnych rejonach Królestwa Polskiego. Bronisław Chróścicki wspominał, że podczas zjazdu w Pilaszkowie powszechną uwagę zwracała obecność chłopa Kurczaka (Teofila, mieszkańca pobliskiej wsi Ostrów, jednego ze współorganizatorów zjazdu – przyp. red.), który w swoim przemówieniu nawoływał do walki o polską szkołę. Przyszedł czas – mówił – że po polsku ma przemawiać polski nauczyciel do polskiego dziecka, bo ta mowa płynie tak prosto z serca. Teofil Kurczak (1877-1962), rolnik, działacz ludowy, był postacią niezwykłą. Ukończył tylko trzy klasy szkoły ludowej, ale był niezwykle oczytany. Jeszcze przed I wojną światową zgromadził w domowej bibliotece 800 książek. Księgozbiór ten podziwiała Maria Dąbrowska, która gościła w jego domu.

Budynek dawnej szkoły ludowej w Pilaszkowie, to tu odbywał się w 1905 r. tajny zjazd nauczycielski, który dał początek Związkowi. Obecnie Muzeum ZNP w Pilaszkowie. źródło
Po zjeździe Teofil Kurczak organizował zbiórkę podpisów za wprowadzeniem języka polskiego do szkół, za co został aresztowany i osadzony w Cytadeli Warszawskiej. Po odzyskaniu niepodległości w 1919 r. został wybrany do Sejmu Ustawodawczego. W PRL dziennikarze zabiegali o wywiady z Kurczakiem, ale cenzura ich nie przepuszczała, bo zawsze podkreślał: „Nie takiej Polski się spodziewałem”.
Zgodnie z wcześniejszymi planami na zjeździe w Pilaszkowie podjęto uchwałę o powołaniu tajnego Związku Nauczycieli Ludowych i wprowadzeniu we wszystkich szkołach w zaborze rosyjskim nauczania w języku polskim. Pod uchwałą tą znalazło się wkrótce 1 tys. podpisów nauczycieli, którzy nie czekając na zgodę władz carskich, rozpoczęli naukę w szkołach ludowych w języku polskim.
Ruch nauczycielski w Galicji
Należy podkreślić, że ruch nauczycielski rozkwitał także w zaborze austriackim, gdzie na czele utworzonego 28 grudnia 1905 r. Krajowego Związku Nauczycielstwa Ludowego w Galicji stanął Stanisław Nowak. Związek powstał w Krakowie podczas zebrania delegatów z Galicji, tzw. Ankiety. Oprócz Nowaka czołową postacią tego ruchu był także Julian Smulikowski (1880-1934), współtwórca Związku, wiceprezes ZNP, poseł na Sejm w okresie II RP.
Gdy nasi bracia i koledzy walczyli w b. zaborze rosyjskim z despotyzmem i systemem rusyfikacyjnym, a w b. zaborze pruskim z polityką germanizacyjną – my, pracujący w b. zaborze austriackim, mieliśmy do zwalczenia wroga, którym był podówczas panujący system – mówił Stanisław Nowak podczas krakowskiego zjazdu Związku w 1930 r.

System ten wyrażał się w niechęci do oświaty powszechnej jako najpewniejszego oręża demokracji – wyjaśniał.
Związek nasz powstał jako wyraźna, zdecydowana i silna reakcja przeciwko pogrążaniu szkoły i spychaniu jej do typu szkółki ludowej, jako protest przeciwko tworzeniu z nauczyciela niewolnika – kontynuował Stanisław Nowak.